Najwcześniej udomowione przez człowieka zwierzę to pies. Już w państwie sumeryjskim i egipskim czczono bóstwa przedstawiane z psią głowa lub w towarzystwie psa. Starożytni Grecy szybko odkryli właściwości psiej śliny wspomagające gojenie ran,
toteż utrzymywali przy świątyniach psy specjalnie w tym celu. Tak Grecy, jak i Rzymianie, znali także prozdrowotne właściwości jazdy konnej oraz pływania wspólnie z delfinami. W późniejszych okresach coraz częściej doceniano pozytywny
wpływ kontaktu ze zwierzętami na osoby chore psychicznie, cierpiące na epilepsję lub stany depresyjne.
Terapie kontaktowe z udziałem zwierząt wywierają wielostronny wpływ na organizm człowieka, zarówno w sferze fizycznej,
jak psychicznej, dodatkowo pełniąc funkcje edukacyjne i motywacyjne. Dotychczas nie wynaleziono sprzętu rehabilitacyjnego, który mógłby wywierać tak zróżnicowane działanie na pacjentów w różnym wieku, równocześnie zachęcając ich do
wykonywania ćwiczeń i powodując, że stają się one przyjemnością. A chętna współpraca pacjenta z terapeutą przesądza nieraz o pozytywnym wyniku rehabilitacji.
W zaburzeniach afektywnych zooterapia powoduje redukcję lęku i poprawę
nastroju, w schizofrenii — redukcję objawów negatywnych, poprawę reakcji emocjonalnych oraz zmniejszenie objawów lękowych. U osób w podeszłym wieku w wyniku interakcji ze zwierzętami uzyskiwano redukcję drażliwości, lepsze funkcjonowanie
w grupie, poprawę dbałości o zaspokajanie własnych potrzeb, a także redukcję objawów afektywnych lękowych i poprawę funkcji poznawczych. Zooterapia pozytywnie wpływa również na zdrowie somatyczne — powoduje między innymi obniżenie ciśnienia
tętniczego i tętna spoczynkowego, poprawę profilu lipidowego, redukcję stężenia glikokortykosteroidów w surowicy krwi. Całość zmian w wyniku obcowania ze zwierzętami prowadzi do poprawy jakości życia.
W Polsce od szeregu lat mierzymy
się z problemem bezdomności zwierząt. Ilość porzucanych psów z roku na rok jest coraz większa. Co więcej, według Najwyższej Izby Kontroli aż 80% schronisk nie zapewnia swoim podopiecznym odpowiednich warunków bytowych. Psy i koty nie mają
właściwych pomieszczeń, legowisk i wybiegów w aż 71% placówek. Ponadto prawie połowa z nich nie zapewnia nawet odpowiednich warunków sanitarno-higienicznych.
Przyczyny bezdomności zwierząt tkwią z jednej strony w wadliwych przepisach
prawnych, z drugiej zaś - w świadomości ludzi. Posiadacze zwierząt często traktują je przedmiotowo. Widać to szczególnie wyraźnie w okresie wakacyjnych wyjazdów, kiedy właściciele po prostu pozbywają się czworonogów. Albo wyrzucają
je na ulice, albo podrzucają do schronisk.
Zatem same regulacje prawne nie wystarczą i muszą im towarzyszyć działanie skierowane do społeczeństwa i kształtujące odpowiednie postawy. W prowadzeniu tych działań powinny wspólnie
uczestniczyć gminy i organizacje non-profit, działania powinny obejmować obecnych i potencjalnych właścicieli zwierząt, tak dzieci jak i dorosłych. Można je prowadzić poprzez szkoły (np.: wizyty osób pracujących w schroniskach), ale
też jako element imprez organizowanych przez gminę dla całych rodzin. Takie działanie mają uświadomić ludziom z czym wiąże się opieka nad czworonogiem i że decyzja o zakupie/przygarnięciu psa czy kota nie może być impulsem ale musi być
przemyślana.
Wielokrotnie na stronach schronisk i organizacji pro-zwierzęcych pojawiają się apele o podarowanie domu tymczasowego dla bezdomnego zwierzęcia. Czym jest dom tymczasowy? To nic innego jak rodzina zastępcza dla bezdomnego
psa lub kota z interwencji lub takiego, który nie radzi sobie w warunkach schroniskowych. To dom, który opiekuje się zwierzęciem do czasu adopcji.
Utrata domu, rodziny to dla psa lub kota ogromna trauma. Najczęściej takie zwierzę
jest przewożone do najbliższego schroniska, gdzie trafia do kojca/kociarni. Powoduje to olbrzymi stres, którego następstwa mogą być tragiczne. Wiele psów lub kotów nie potrafi się odnaleźć w takiej sytuacji. Zaczynają tracić na wadze,
chorować. Jako najsłabsze ogniwa stają się ofiarami pogryzień, w najgorszym wypadku zagryzień ze skutkiem śmiertelnym. Dlatego im więcej domów tymczasowych, tym więcej uratowanych psich i kocich istnień.
Dom tymczasowy daje miłość,
uwagę, przygotowuje do adopcji pod kątem zachowania, dba o dobrostan i stan zdrowia psa/kota. Zazwyczaj domy tymczasowe są proszone o podsyłanie zdjęć do ogłoszeń i opisu charakteru psa, by organizacja lub schronisko mogły znaleźć dom
docelowy najlepiej dopasowany do potrzeb danego zwierzęcia. Dom tymczasowy RATUJE ŻYCIE!
Nawet najlepsze schronisko nie będzie w stanie zapewnić takiej opieki jak taka „rodzina zastępcza”. W domu tymczasowym zwierzak otrzymuje przede
wszystkim spokój, bezpieczeństwo i najlepszą opiekę. Daje się poznać i umożliwia zaobserwowanie jego prawdziwego charakteru. To znacznie minimalizuje ryzyko tzw. „zwrotu z adopcji”. W schroniskach ciężko jest ocenić, jaki dom docelowy
dla psa czy kota będzie najlepszy. Kojce, duża ilość zwierząt, nowe otoczenie i stres schroniskowy powodują zmianę zachowań.
Na tak opisane wyzwania doskonałą odpowiedzią jest proponowany przez Towarzystwo Przyjaciół Niepełnosprawnych
innowacyjny model Zespołu Wyjątkowych Domów, w których mieszkańcy wraz z personelem będą tworzyli dom tymczasowy dla potrzebujących zwierząt: psów i kotów, królików i innych gryzoni domowych, a nawet ptaków czy żółwi – bezdomnych, pozostających
pod opieką przeciążonych organizacji zajmujących się opieką nad zwierzętami, uratowanych przed schroniskiem lub w warunkach schroniskowych nie radzących sobie za dobrze.
Wszystkie, przyjęte pod nasz dach zwierzęta otoczone będą
opieką i troską, zadbamy o ich dobrostan fizyczny, prawidłowe żywienie i opiekę weterynaryjną, ale również o bliski kontakt z człowiekiem, właściwą socjalizację i wypracowywanie należytych nawyków, służących późniejszej adopcji docelowej
danego zwierzęcia.
Nie zawahamy się także przyjmować do zamieszkania w naszych Wyjątkowych Domach osób z ich własnymi zwierzakami. Częstokroć przy przyjęciu mieszkańca do placówki opiekuńczej rozgrywają się ogromne - ludzkie i zwierzęce
- dramaty, łamiące serca właścicieli i ich pupili: kiedy przed zamieszkaniem w placówce dotychczasowy właściciel musi się pozbyć swojego zwierzęcia, ponieważ z nim nie zostanie przyjęty.
W naszych Wyjątkowych Domach takie sytuacje
się nie wydarzą. Nawet wtedy, gdy dotychczasowy opiekun nie będzie w stanie we właściwy sposób opiekować się swoim pupilem z powodu nasilonych objawów chorobowych – to zwierzak ten znajdzie u nas schronienie, opiekę i troskę ze strony
innych mieszkańców i zespołu pracowniczego i, tym samym, właściciel i pupil nie zostaną rozdzieleni, co będzie miało szansę przyczynić się do lepszego funkcjonowania mieszkańca i nie odbije się negatywnie na życiu zwierzęcia.
Innowacyjny
Zespół Wyjątkowych Domów przy ul. Municypalnej w Łodzi ma szansę stać się bezpiecznym azylem i przyjazną enklawą dla najsłabszych i najbardziej potrzebujących: osób z chorobami i zaburzeniami psychicznymi i niechcianych, zapomnianych,
samotnych i nieszczęśliwych naszych „braci mniejszych”.
Prowadząc nasze Wyjątkowe Domy na w/w zasadach będziemy również aktywnie przyczyniać się do edukacji lokalnej społeczności w zakresie sposobu traktowania zwierząt. Planujemy
nawiązać współpracę z placówkami edukacyjnymi w regionie, aby tą drogą edukować dzieci i młodzież nie tylko w obszarze chorób psychicznych i problematyki dbania o zdrowie i higienę psychiczną – ale także w zakresie właściwego stosunku
do innych istot żyjących – w tym do zwierząt domowych.